środa, 26 czerwca 2013

Totalna załamka...

Nie ćwiczę dziś... Powiem tak brzydko "pierdo*ę to". Jestem strasznie zdołowana... Czemu ja jestem taka ambitna? :(

Dzisiaj było pożegnanie 3 kl gimnazjum. Były miło, szkoda, że to się kończy...



Jeszcze "moja wychowawczyni" strasznie jest za tym abym poszła do IV LO w Krakowie, ale bardzo mnie zaniepokoiła jej wiadomość... Jej syn miał iść właśnie do tej klasy co ja, ale przepisał się do innej szkoły, ponieważ nie chciał brać udziału w tzw. ''wyścigu szczurów". Osoba na pierwszym miejscu miała 190 punktów... Jeżeli będzie powtórka a ja mam punktów 149, to na pewno mnie tam nie przyjmą... Aż mam ochotę się rozpłakać... Tak to jest jak się napalisz na jakąś szkołę...
Pytanie do Boga: Dlaczego musiałam zostać "umysłem ścisłym" a nie "humanem" ? :((



2 komentarze:

  1. Znajdziesz jeszcze w sobie siłę, na pewno :D
    I tak widzę, że bardzo dużo już osiągnęłaś :D
    +Jesteś zainteresowana wzajemną obserwacją? Nie mam bloga, ale obserwuje i komentuje bloga każdego, kto zaobserwuje bloga mojej kumpeli:
    escape-to-my-dreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko się ułoży, musisz być silna!♡ myśl o Londynie! :*

    OdpowiedzUsuń