wtorek, 23 lipca 2013

Koniec?

Nie jestem w stanie... Mam się serdecznie dość... Co jest że mną nie tak? :( Nie ćwiczę nic i jem tylko słodkie rzeczy... Nie mam czasu na ćwiczenia, dosłownie na nic... Mam siebie dość!!

Byłam na zakupach... Mam straszne nogi, brzuchni, twarz. Wszystko!!! Nie mam ochoty na nic... Jak widzę szczupłe, ładne dziewczyny mam ochotę zaszyc się gdzieś głęboko, rozplakac i nigdy nie wrócić!!! :(

Ne mam siły na odchudzanie... Boże!! Jak ja bym chciała mieć mega przemianę materii! Dlaczego mam siebie tak dosyć!? Jak ja mogę se pokazać taką w nowej szkole! :(

środa, 10 lipca 2013

Podsumowanie.

Od razu mówię, że było słabo...


Przepraszam za bałagan na zdjęciu na dole, ale to zdjęcie było kiedyś robione na szybkiego. To zdjęcie jest z 4.07.


Plus: pozbyłam się nadwagi!! Minus: Nie dałam z siebie wszystkiego... :/

W tym miesiącu bierzemy się za siebie ostro!!! :D

wtorek, 9 lipca 2013

Ćwiczenia.


Z racji tego, że jutro wyjeżdżam do Londynu, dziś mam zamiar przedstawić Wam mój plan ćwiczeń na lipiec i kawałek sierpnia.

Nie jest to jakoś zbytnio ogarnięte, ale zawsze jest:

Naczytałam się bardzo dobrych opinii na temat MelB. I postanowiłam ją przetestować, 10 minutowe treningi to coś dla mnie w czasie pobytu ;3. Z Chodakowskiej nie mam zamiaru rezygnować!!
Będę mieszać ćwiczenia MelB z Chodakowską i ćwiczeniami na nogi, ponoć to są ćwiczenia Miley Cyrus, dla mnie to pic na wodę ale poćwiczyć zawsze można. ;3

MelB: Trening: brzucha, pośladków, cardio, biust, klatka piersiowa oraz plecy.
Ewa Chodakowska: Skalpel

Trening nóg:


To będzie dziś na tyle. :3 Jutro jak obiecywałam: podsumowanie, ale cudów nie bd. :(

sobota, 6 lipca 2013

Mam dość!!!!!

Nie czuję się dobrze w swoim ciele...
Może i POZBYŁAM SIĘ NADWAGI ale to ciągle nie jest to... Muszę znowu zacząć ćwiczyć, ponieważ pomimo tego, że tracę kilogramy nie widzę żadnej wizualnej różnicy, w centymetrach też nic nie spada... Nie chcę pojawić się w nowej szkole taka sama jak w gimnazjum... Nie chcę już być grubasem... Nie znoszę siebie i swojego ciała!


Chcę wreszcie ubrać obcisłą sukienkę... Zazdroszczę wszystkim szczupłym dziewczynom, tego, że w każdym ubraniu wyglądają super! Że mogą ubrać co chcą, a nie tak jak ja: Bierz bo jest twój rozmiar...
Nie czuję się teraz dobrze w swoim ciele. Kiedy widzę się w lustrze mam ochotę je rozwalić tak, aby się skaleczyć, zamknąć się w pokoju i już nigdy z niego nie wychodzić... Może nie jest pisane mi być szczupłą?
Mogłam iść dziś na imprezę... Ale nie jestem na siłach właśnie z tego powodu, nie chcę aby ludzie mnie taką widzieli...

piątek, 5 lipca 2013

Yes, yes, yes!!

Normalnie muszę się pochwalić!! Dostałam się do mojego wymarzonego liceum!!! Jestem z siebie dumna!! :D Strasznie się bałam, ale gdy tylko zobaczyłam moje imię i nazwisko na liście, stres zniknął. Na sali gimnastycznej nauczyciele byli dla mnie bardzo mili. Ale zobaczymy jak to będzie za rok... ;) Najgorsze jest to, że do tej szkoły idę zupełnie sama... A do tego mam 9 chłopaków w klasie... -.-



Ta wiadomość dała mi jeszcze więcej determinacji do tego, aby schudnąć! ;3 

środa, 3 lipca 2013

Eh...



Chciałabym już być szczupła... Wiem, że mogłoby mi się to już udać... Ale niestety czasem rezygnuję z ćwiczeń na 2 tyg. Bardzo tego nie lubię, ale czasem muszę odpocząć... Później jestem na siebie o to wściekła... Nie rozumiem tego... Chcę odpocząć by później być na siebie wściekłą... Nie rozumiem siebie już od jakiegoś czasu...

Zmieniam się, owszem i bardzo się z tego cieszę, Ubrałam spodnie w których nie chodziłam i były na mnie idealne. Ubrałam spodenki w których chodziłam w zeszłe wakacje i spadają mi z tyłka... To są naprawdę miłe zmiany z których się bardzo cieszę. Ale mogłyby być troszkę lepsze. Niestety mieć wszystkiego nie będziemy. Na całe szczęście moja waga ciągle spada... "TFU TFU" aby nie zapeszać. ;)

Postanowiłam się przyłączyć do wyzwania, którego pomysłodawczynią jest Blake Paris, szczegóły na jej stronie: KLIK. Trochę myślałam, czy zgłosić sie do tego wyzwania, ponieważ bałam się czy uda mi się to na wyjeździe. ALE DAMY RADĘ!!!

Moje wyzwanie na ten miesiąc: Żadnych dodatkowych ćwiczeń z których mogłabym zrezygnować. Wytrzymać przez cały miesiąc i ćwiczyć ustalone ćwiczenia które pojawią się 9.07/

poniedziałek, 1 lipca 2013

Podsumowanie będzie 10.07. :) Postanowiłam, że tak będzie lepiej, ponieważ w sierpniu podsumowanie pojawi się 14.08, kiedy wrócę z Londynu.

Do czwartku pozostały 3 dni... Moje uczucia? Jestem podenerwowana, pojawia się strach... :( Czwartek rano będzie najgorszy... Ponieważ tego dnia osądzi się moja przyszłość, oraz moja przyjaciółka wyjeżdża na wakacje, nie będziemy się widzieć dopóki nie wrócę z Londynu. :( Smutno mi z tego powodu. :(




Zakończenie? Odebrałam świadectwo i wyniki... Skończyłam gimnazjum... Jedna osoba miała rację: "ludzie przychodzą i odchodzą". Jednak nie byliśmy tak zgraną klasą, jak myślałam... Trudno, mam nadzieję, że liceum okaże się fajniejsze...


To będzie na tyle, aktualizacja ćwiczeń pojawi się 9.07.